Wiceprezes Stowarzyszenia Patryk Wild w rozmowie z Radiem Wnet i Radiem Maryja wskazał, że tempo, w którym projekt jest prowadzony w zakresie lotniskowym musi budzić olbrzymie zaniepokojenie.
Prawdę mówiąc coraz mniej wierzymy, że ten termin 2032 r. dla komponentu lotniskowego jest do dotrzymania. Nikomu w projekcie CPK – z obecnego kierownictwa tego projektu – nie zależy na czasie. Tam nie ma kultury pilności – powiedział Patryk Wild.
Dodał, że brak „kultury pilności” jest przyczyną, dla której wszystkie procesy inwestycyjne trwają dłużej niż powinny i niż mogłyby trwać. Wskazał, że tak się dzieje od półtora roku, czyli od czasu przejęcia odpowiedzialności za CPK przez nowe kierownictwo spółki i nowego Pełnomocnika rządu Macieja Laska.
Wiceprezes Stowarzyszenia Michał Czarnik na antenie Radia Plus wskazał, że deklarowany obecnie przez zarząd spółki termin rozpoczęcia budowy terminala – początek 2027 r. – może być trudny do dotrzymania.
Szacujemy, że cały ten proces potrwa ok. półtora roku. Wyłonienie przez spółkę wykonawcy w takim terminie, aby budowa rozpoczęła się na początku 2027 r. będzie bardzo trudne – zauważył Michał Czarnik.
Skrytykował przy tym polityków koalicji rządzącej, którzy w opozycji zarzucali poprzedniemu rządowi bierność, podczas gdy realizowano niezbędne procesy przygotowawcze.
Niestety, to za obecnych rządów przez pierwsze pół roku nie wydarzyło się w sprawie projektu CPK absolutnie nic i tylko presja społeczna zmusiła rząd do wzięcia się do pracy.
O Pełnomocniku ds. CPK Macieju Lasku wypowiedział się Szymon Huptyś na antenie Radia Wnet:
Pan Maciej Lasek, obecny Pełnomocnik Rządu ds. budowy CPK, zanim objął tę funkcję był aktywistą akcji „Nie dla CPK”. Musimy to sobie jasno powiedzieć: dzisiaj za program CPK od strony politycznej odpowiada człowiek, który w poprzedniej kadencji jawnie i z dużą aktywnością zwalczał program CPK.
Podkreślił, że Maciej Lasek jeszcze 2 lata temu sprzeciwiał się realizacji inwestycji, a dziś musi konfrontować się z tymi samymi ludźmi, którym wcześniej obiecywał jej wstrzymanie.
Członkowie Stowarzyszenia wskazują również na znaczące ograniczenie komponentu kolejowego:
– 3/4 programu CPK w kwestii kolejowej zostało po prostu zatrzymane! Dokumentacje są odbierane i odkładane na półkę… i nic się z tym nie dzieje! – wskazał Patryk Wild.
Przykładem jest zamrożenie projektu ważnej szprychy kolejowej w Polsce północno-wschodniej.
– Od września ubiegłego roku nic nie wydarzyło się z projektem budowy linii kolejowej nr 29 Ostrołęka – Łomża – Pisz – Orzysz – Giżycko. Spółka powinna wystąpić o decyzję środowiskową – tego nie zrobiono, a to ważna linia, która mogłaby połączyć Mazowsze z Mazurami i zwalczyć wykluczenie komunikacyjne – wskazał Szymon Huptyś.
Stowarzyszenie Tak dla CPK aktywnie zabiega o jak najszybszą realizację programu CPK w jego pełnym kształcie – zarówno lotniczym, jak i kolejowym.